Trzeba się rozpieszczać, powtarzam to na okrągło i daję dobry przykład tego. Najlepszy prezent to prezent dla siebie 🙂
Mam dziś wolne bo muszę załatwić sprawy na mieście… ale nie mam zamiaru zrobić nic ponad to… i tak myślę, że jak już wkroczę do działań załatwiania spraw to nie będzie łatwo.
Więc teraz pełen relaks, zimne frappe na moim słonecznym balkonie i chillout 🙂
Kolejny rok, kolejny dylemat…
Ale zaraz coś ciekawego wymyślimy 🙂
Trzecia rocznica ślubu to rocznica skórzana, nie wiem od czego to się wzięło, może uda mi się jeszcze znaleźć ale może też Wam się uda…
Na taką uroczystość można małżeństwu sprezentować kubek ze zdjęciem, gdzie codziennie podczas porannej kawy będzie do uśmiechać się radosna buźka małżonka… Można też zafundować młodym wspólną sesję fotograficzną. Czy to będzie sesja we dwoje czy sesja rodzinna z pociechami to już zależy od ich samych ale na pewno będzie to piękna pamiątka.
Prezenty to nie jest wcale łatwa sprawa, ale jak już Wam się pomysły skończą to dobre winko wtedy wkracza 🙂 Bo dobre wino to dobry prezent. Na każdą okazją… i bez okazji też 🙂